🔴-To są jakieś sztuczki – mówi Adam z kwaśną miną.

-Jakie? – pytam mimo, że i tak będzie opowiadał, jak wygląda sytuacja.

-Na tym spotkaniu po drugiej stronie były 3 osoby. Chcieli mnie zdominować.

-Czyli byłeś sam, jak rozumiem. Dobrze się czułeś w pojedynkę?

-Doskonale! –twarz Adama promieniowała. ‑Nie musiałem się z nikim użerać. (śmiech)

-Ok – odpowiadam z troską. – Prześlij mi notatkę robioną podczas spotkania. Poproszę o punkty, które były omawiane, po kolei. Twoje i ich pytania, odpowiedzi, reakcje. Jaka była mimika i mowa ciała poszczególnych osób. Kto mówił, co i kiedy w procesie. Zaznacz, w których miejscach wypełniałeś założenia, które z tych elementów były kontekstowe. Oczywiście też ofertę, którą Ci złożyli, każdy z elementów. Kiedy się konsultowali, kiedy zrobili przerwę, kto ją ogłosił, oraz…

-Stop! – przerwał mi Adam. Napiszę to, co pamiętam. Przecież tam nie robiłem notatek na bieżąco. Negocjowałem, to chyba jasne, nie?! Przecież byłem sam!

KURTYNA
 
Błagam! Zanim powiecie, że zespół negocjacyjny to bzdura. Choć raz idźcie na rozmowy w 3 osoby. Bo przecież statek, którym wypływacie na niespokojne wody MUSI mieć:

💎KAPITANA
💎STERNIKA
💎OKO

Wszystkie historie o tym, że jesteśmy multitask’owi, schowajmy między bajki, ok? Ten pogląd, że jesteśmy zdolni do robienia wielu rzeczy w tym samym czasie, z doskonałą jakością był modny przez lata i upadł, naukowo- NIE JESTEŚMY!

Idąc w pojedynkę na negocjacje strzelamy sobie w kolano, bo:

🕷️Krzywa zapominania informacji pokazują, że już po godzinie pamiętamy około 50% treści, jaką „przyjęliśmy”. Po 1 dniu pamiętamy około 40% wiadomości, a po miesiącu – 20%, jeśli w ogóle.

🕷️Każdy z nas zapamiętuje trochę inaczej i zwraca uwagę na inne kwestie. Chyba nie trzeba nikogo przekonywać, że „nieporozumienia” powstające na takim tle potrafią poróżnić najlepsze związki.

🕷️Adrenalina i inne neuroprzekaźniki, które wstrzykiwane są do naszego mózgu podczas stresujących rozmów zniekształcają nie tylko nasze procesy sensoryczne, ale i myślenie logiczne.

🕷️ Tylko nam się wydaje, że oszczędzamy zasoby. A ile przy tym tracimy?! Niedosłyszane szanse, niezapisane wątpliwości, nieuwzględnione potrzeby. Żadna to optymalizacja, to KASTRACJA!

Zatem, funkcje:

🎯Kapitan – osoba zarządzająca procesem, która prowadzi rozmowę. Tylko on ma prawo składać propozycje, chodzić na ustępstwa, dawać informacje strategiczne.
🎯Sternik – zadaje pytania, podsumowuje, pomaga Kapitanowi w trzymaniu się kursu strategii, kupuje mu czas.
🎯Oko- wielki analityk, niemający prawa głosu, pilnujący czasu i procesu, robiący notatki, przekazujący podczas przerw w procesie super strategiczne rady.

Jeśli masz doświadczenie w zespołowym negocjowaniu – w sytuacji, gdy nie masz wyjścia i idziesz w pojedynkę ‑ZARZĄDZISZ TYM PROCESEM O NIEBO LEPIEJ!